wtorek, 13 stycznia 2015

Wędrowiec nad morzem mgły


Tak więc dotarłem tu, na sam szczyt góry.
Pokonałem wiele niebezpieczeństw, przeszedłem przez tysiące przeszkód.
Po drodze jednak spotkałem również wiele ciepła i miłości.
Ach, ileż to wydarzeń składa się na moją podróż.
Jednak teraz pozostaje tylko spaść w dół.


Monolog został zainspirowany obrazem (widoczny powyżej) autorstwa Caspar'a David'a Friedrich'a.
No dobra, to zadanie domowe na polski, ale i tak sądzę, że dobrze mi wyszło.
W moim przekonaniu ciemny, wręcz czarny strój oznacza melancholię i śmierć. Wędrowiec odbył podróż jaką jest życie. Jest z tego dumny. Jednak wie, że teraz czeka go śmierć.
Oczywiście, to ja tak to widzę. Nie próbuję nikomu narzucać swojego zdania. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz